Jako człowiek może młoda ale nie oszukujmy się w branży filmowej stary wyjadacz ;)

Po są szkoły aktorskie, skoro byle naturszczyk może zagrać lepiej od profesjonalisty? Po co są profile dla mechaników samochodowych, skoro byle gość z ulicy może naprawić auto? itp. pytanie bez sensu
Każdego fachu możesz nauczyć się na własną rękę, ale z papierkiem, potwierdzającym twoje kwalifikacje, jest łatwiej się wybić i pracodawca ma dowód, że znasz się na rzeczy.

Czyli de facto dla papierka ;)

polecam dowiedzieć się kim jest Quentin Tarantino. Albo Richard Linklater.

Obejrzałem wszystkie filmy Tarantino. Linklatera tylko "Przez ciemne zwierciadło" :(. Kontynuuj proszę.

hmm, z "naturszczyków" za kamerą więcej tak na poczekaniu nie wymyślę. Ale jak coś mi się o uszy obije to dam znać

Terry Gilliam, The Wachowskis, James Cameron, Christopher Nolan, Julie Taymor, Akira Kurosawa, Stanley Kubrick, John Waters, Miranda July, Guy Ritchie, Tom Tykwer, Trey Parker, Leni Riefenstahl, Sergio Leone, David Fincher, Luc Besson, Keenen Ivory Wayans, Catherine Hardwicke, Harold Ramis, Wes Craven, Kevin Smith, Howard Hawks, Alfred Hitchcock...

Ciężko nazwać Hitchcocka naturszczykiem, skoro zaczynał w czasach kiedy szkół filmowych w obecnym kształcie nie było. Z Leni Riefenstahl podobnie.

oczywiscie, podobniez z innymi, ktorzy chociazby rozpoczawszy nauke w szkolach filmowych porzucali je z czasem, wrodzony talent byl jednak pozadyskusyjny wskutek czego podziwiac mozemy obrazy wielu wybitnych tworcow wymienionych powyzej