Natalie Portman

Natalie Hershlag

8,4
101 201 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Natalie Portman

jedna z najpiękniejszych aktorek, a jakoś nie widziałem dobrej roli, ewentualnie w Leonie i Czarnym Łabędziu

trzy1eden

Im więcej z nią filmów widziałam, tym bardziej przychylam się do wygłoszonego przez Ciebie poglądu...

madz20

osoba ceniąca Audrey, a z drugiej strony niedostrzegająca talentu aktorskiego Natalie to spory ewenement ;)

ed j. rush

Aktorstwo kiedyś i dziś to temat rzeka, standardy się zmieniły przez co nie mogę obu pań oceniać w jeden sposób :)...
Gdyby chociaż Portman miała ten magnetyzm co dawne ikony kina :-/...

madz20

według mnie ma, co więcej dla mnie jest duchową następczynią Audrey.
zresztą to się pięknie dopełniło- w roku śmierci Hepburn, Natalie brała udział w zdjęciach do "Leona", taka mała zmiana warty.

ed j. rush

Nie wiem czy nie za daleko szukasz tego następstwa, w każdym razie w bardzo niekonwencjonalny sposób :).
Przy całej sympatii dla Natalie, nie mogę w niej dostrzec ani wybitnego kunsztu, ani magnetyzującego uroku - może
to kwestia repertuaru - stacze z gatunku na gatunek, a żaden do niej nie należy, ani z niej aktorka komediowa, ani dramatyczna...
Naprawdę podobała mi się tylko w "Bliżej" i więcej takich kreacji w jej wykonaniu życzyłabym sobie na przyszłość.

madz20

Daleko? Bliżej, niż Ci się wydaje ;)
http://www.tuxboard.com/iconatomy/natalie-portman-audrey-hepburn/

Właśnie to "skakanie z gatunku na gatunek" to jedna z cech wyróżniających znakomitych aktorów. Najlepszym przykładem jest chyba Nicholson, który zaliczył genialne role w dramacie psychologicznym, kryminale, horrorze, filmie gangsterskim, fantasy i komedii :D

Co do Nat- poza spektakularnym debiutem, fenomenalną kreacją z "Closer" oraz całkowicie zasłużonym Oscarem za "Black Swan"- czy aby na pewno nie miała ról potwierdzających jej talent?
-"Piękne dziewczyny"- rola drugoplanowa, ale mimo wielu naprawdę ciekawych postaci, Nat i tak kradnie calutkie show dla siebie;
-"V jak Vendetta"- jeden z lepszych filmów na podstawie komiksów ostatnich lat, na barkach Natalie spoczywa koło 90% scen- nie wyobrażam sobie w jej roli nikogo innego.
-"Duchy Goi"- podwójna rola, chociaż tak naprawdę zagrała trzy skrajnie różne postaci, w tym najpiękniejszy wrak człowieka w historii kina xD
-"Kochanice króla"- miałem ochotę ją zamordować- znaczy jej bohaterkę, bo zagrała mega podłą intrygantkę w tak przekonywujący sposób, że prawie zacząłem kibicować bohaterce Scarllet Johansson,a to nie zdarza mi się zbyt często;)

Pewnie, miała słabsze role, ale w takich Gwiezdnych Wojnach wszystko spartolił Hayden Chrisjakiśtam, który obie części, w których brał udział, zagrał na dwóch minach, w zasadzie na jednej; do tego Lucas jest słabym reżyserem, a jeszcze gorszym scenarzystą xD

Więc podsumowując, czekam na "Makbeta" i duet Nat z Fassbenderem ;)

ed j. rush

Fizyczność to nie wszystko, szczególnie gdy efekt wspomaga komputerowy program do obróbki zdjęć.
Co do mierzenia się z różnymi gatunkami to w przypadku Portman na pewno nie skończyło się to tak jak z Nicholsonem. Nie sztuka próbować, sztuka być w tym nieporównywalnie najlepszym. Na takie wojaże może sobie pozwolić tylko wybitna jednostka, dla mnie Natalii jest tylko poprawna, nie wyróżnia się niczym na tle pokolenia 30latek.
Oscar za "Czarnego łabędzie" całkowicie nie zasłużony.
Film tak bezwstydnie bazuje na "Pianistce" Heneke, że ciężko mówić o jakimkolwiek wkładzie własnym czy to reżysera czy aktorów, zrobili to co Heneke tylko po amerykańsku, czyli uprościli historię i nadali jej pompatyczny chwilami kiczowaty wydźwięk, po drugie wtedy o niebo lepiej zagrała Michelle Williams w "Blue Valentine" i to ona powinna dostać Oscara.

madz20

Fizyczność? Raczej magnetyzm, specyficzny rodzaj "czarowania" widza, zjawiskowość :D
Co do zasłużenia bądź nie- chodziło mi raczej o to, że od początku była murowanym faworytem wszelkiej maści krytyków, po drodze zgarniała kolejne nagrody. Podczas wyścigu oscarowego mówiło się tylko o tym, kto ewentualnie mógłby dostać drugie miejsce (chociaż i tak to nie jest nigdy ujawniane)- wtedy padało nazwisko nie Williams a Benning.
Chociaż szanuję Twoje zdanie, masz prawo twierdzić, że w tamtym roku to była Ledgera byłą lepsza ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones